Światowy Dzień Serca - o tym jak zadbać o serce opowiada ekspert

Od 2000 r. corocznie w ponad 120 krajach jest obchodzony Światowy Dzień Serca, początkowo w ostatnią niedzielę września, a od 2012 roku regularnie w dniu 29 września. Jego inicjatorem jest Światowa Federacja Serca, we współpracy z WHO, UNESCO i UNICEF. W Polsce obchody organizowane są od 2002 r. przez Polskie Towarzystwo Kardiologiczne. Święto poświęcone jest promocji zdrowego stylu życia i zapobieganiu chorobom układu krążenia. To okazja do upowszechniania wśród społeczeństwa, pracowników ochrony zdrowia, różnych instytucji i władz podstawowej wiedzy o chorobach układu krążenia oraz o możliwościach ich leczenia i profilaktyki.
Serce jak o nie zadbać?

Głównym celem Światowego Dnia Serca jest upowszechnienie podstawowej wiedzy o schorzeniach serca i układu sercowo-naczyniowego oraz o możliwościach ich leczenia i profilaktyki.

Choroby sercowo-naczyniowe to jedna z głównych przyczyn śmierci na świecie. Mają one wiele przyczyn: od palenia tytoniu, cukrzycy, nadciśnienia i otyłości, po zanieczyszczenie powietrza oraz rzadkie i zaniedbane choroby, takie jak choroba Chagasa i amyloidoza sercowa.

Obecnie, w czasie pandemii COVID-19 dbanie o nasze serce jest ważniejsze niż kiedykolwiek. Pacjenci z chorobami sercowo-naczyniowymi są bardziej narażeni nie tylko na ciężki przebieg zakażenia wirusem SARS-CoV-2, lecz także na ograniczony dostęp do opieki medycznej.

W tym roku World Heart Day prosi cały świat o: "USE ♥ TO CONNECT".

Kryzys opieki zdrowotnej związanej z pandemią COVID-19 uwypuklił pilną potrzebę znalezienia różnych innowacyjnych sposobów troski o zdrowe serce. Celem, który przyświeca tegorocznemu Światowemu Dniu Serca jest wykorzystanie potencjału cyfrowego w celu poprawy świadomości, profilaktyki i leczenia chorób układu krążenia na całym świecie. Telezdrowie i narzędzia cyfrowe, w tym aplikacje na telefon, mają do odegrania ogromną rolę.

O sprawach sercowych rozmawialiśmy z dr. n. med. Michałem Chudzikiem, kardiologiem. 

Medicover: Panie Doktorze czego nie "lubi" serce? Co każdy z nas powinien zmienić w swoich nawykach, by były one zdrowe dla serca?

Michał Chudzik: Serce jest narządem niezwykłym – pracuje kilkadziesiąt lat, wykonuje około 3 miliardów skurczów i rozkurczów, 24 godziny na dobę, bez żadnej przerwy i najczęściej bez wymiany żadnych części. Proszę mi pokazać inną maszynę, urządzenie, które potrafiłoby tak pracować. Nie tylko mózg, lecz także serce "zbiera" informacje z całego organizmu i jest obok niego narządem, który najszybciej reaguje na każdą, nową sytuację w naszym organizmie. Dlatego łatwiej powiedzieć, co serce "lubi" – spokój i nieprzeszkadzanie mu w jego ciężkiej, codziennej pracy.

Medicover: Czy dieta, unikanie palenia i używek, stresu, odpowiednia aktywność fizyczna wystarczą? Czy może istnieją inne sposoby wzmocnienia/utrzymania/zachowania zdrowia serca?

MCh: To uznane czynniki ochrony serca. Dodałbym jeszcze niezwykle ważny czynnik – prawidłowa masa ciała. Każdy, dodatkowy kilogram to niepotrzebne obciążenie dla serca. Kluczowe dla „silnego” serca jest przestrzeganie WSZYSKICH tych czynników, minimum na poziomie 80 proc. Utrzymywanie idealnej, zdrowej diety bez redukcji stresów – nie przyniesie dobrych rezultatów – długiego życia ze zdrowym sercem.

Ograniczenie stresu wpływa pozytywnie na zdrowie naszego serca.

Medicover: Czy Polacy dbają o kondycję serca i czy to prawda, że serca Polaków starzeją się szybciej niż obywateli innych krajów?

MCh: Współczesna kardiologia na podstawie czynników ryzyka: wiek, ciśnienie krwi, palenie tytoniu, stężenie cholesterolu może określić zarówno ryzyko uszkodzenia serca, jak i, co ważniejsze, stwierdzić, czy wiek naszego serca jest taki sam jak nasz wiek biologiczny. Byłoby idealnie, gdyby był niższy. Niestety, w Polsce obserwujemy, że wiele serc Polaków starzeje się szybciej niż nasz organizm.

Medicover: Jaki rodzaj aktywności fizycznej jest wskazany i bezpieczny dla serca? Dlaczego ważny jest regularny trening? Czy osoby z chorobami serca nie mogą wykonywać pewnych rodzajów treningu, czy mogą ćwiczyć bez obaw?

MCh: Regularny wysiłek fizyczny jest kluczowy dla wzmacniania zdrowia naszego serca. Jeżeli nie palimy, nie mamy nadwagi i wykonujemy regularną aktywność fizyczną, możemy wydłużyć swoje życie średnio o 5‒7 lat. To bardzo dużo. Rzadko kiedy tak dużo zależy od nas. Wysiłek fizyczny powinien być kontrolowany, adekwatny do naszego wieku i stanu zdrowia. Jeżeli nie mamy żadnych chorób współistniejących, to specjaliści zalecają wysiłek o umiarkowanej intensywności. Oznacza to, że nasze tętno powinno wynosić 60–75 proc. maksymalnej częstotliwości rytmu serca, którą obliczamy ze wzoru: 220 minus wiek. Dobrze jest stosować zamiennie trening wytrzymałościowy (chodzenie, nordic walking, bieganie, rower, pływanie) z treningiem oporowym. Te ćwiczenia siłowe nie powinny przekraczać 10–15 proc. objętości treningu. Niezwykle ważne jest, aby rozpocząć od 5–10-minutowej rozgrzewki, a zakończyć 10–15-minutowymi ćwiczeniami wyciszającymi o niewielkiej intensywności.

Minimalny zakres ćwiczeń dla zdrowego serca to intensywny spacer lub jazda na rowerze 3 razy w tygodniu przez 30 minut. Jeżeli naszym celem jest redukcja masy ciała, powinniśmy zintensyfikować ćwiczenia ‒ codzienny wysiłek powinien trwać 60–90 minut.

Jeżeli chorujemy przewlekle, to przed rozpoczęciem treningu powinniśmy zgłosić się do lekarza, do kardiologa. Można wówczas określić, jaki rodzaj i intensywność treningu jest dla nas optymalny. Bardzo ważne, aby nasze ciśnienie krwi było bardzo dobrze ustabilizowane.  Sport jest zdrowy, ale pod warunkiem, że jest realizowany w rozsądny sposób.

Medicover: Powszechnie uważa się, że głównymi ofiarami zawałów i chorób serca są mężczyźni. Czy to prawda? Jeżeli tak, dlaczego?

MCh: Tak przez wiele lat uważano. Przyczyn tego można by doszukiwać się w różnicy hormonów między mężczyznami a kobietami. Typowy pacjent z zawałem to mężczyzna w wieku 40‒50 lat. Trzeba jednak podkreślić, że obecnie, co jest niepokojące, na zawał serca chorują osoby coraz młodsze – nawet 20‒30-letnie i coraz więcej kobiet. Myślę, że przyczyną jest zmieniający się styl życia i pełna aktywność społeczna, i zawodowa kobiet. To oczywiście jest w pełni prawidłowe, ale cenę za szybkie tempo i niezdrowy styl życia płacimy tak samo, niezależnie od płci.

Medicover: Czy nadal głównymi przyczynami zgonów są w naszym kraju choroby sercowo-naczyniowe, a nie nowotwory?

MCh: Tak jest rzeczywiście. Choroby serca to dominująca przyczyna zgonów, niestety. Osobiście nie bardzo lubię takie porównania, wykazywanie, co jest groźniejsze czy która choroba jest bardziej niebezpieczna. Każda pojedyncza śmierć jest tragedią. Chciałbym zwrócić uwagę, że zarówno w chorobach serca, jak i w nowotworach, zdecydowana większość czynników ryzyka jest zależna od nas. Możemy je zmieniać. Genetyka to 10‒20 proc. naszego zdrowia. Styl życia, środowisko, opieka medyczna zdecydowanie mają większy wpływ niż nasze DNA.

Medicover: Jak sprawdzić, czy nasze serce jest w dobrej kondycji?

MCh: Przede wszystkim nie lekceważyć nowych dolegliwości – bóle w klatce piersiowej nasilające się przy wysiłku, zmniejszenie tolerancji wysiłku, łatwiejsze męczenie, utraty przytomności. Po drugie powinniśmy systematycznie mierzyć ciśnienie krwi, w początkowym okresie nawet dwa razy dziennie, zapisywać je.

Pomiary domowe są dużo lepsze niż dokonywane w gabinecie lekarskim. Oczywiście wizyta u lekarza rodzinnego czy kardiologa z wykonanym badaniem EKG jest niezbędna. Po zbadaniu lekarz zdecyduje, czy jest potrzebne rozszerzenie badań o ECHO serca czy próbę wysiłkową. Dalszym etapem są zaawansowane badania – tomografia komputerowa serca czy inwazyjne – koronarografia.

Zdrowie serca a regularna aktywność fizyczna.

Medicover: Coraz częściej słyszymy doniesienia na temat powikłań po COVID-19. Czy ta choroba obciąża serce i układ sercowo-naczyniowy osób zdrowych, czy powinni się jej bać tylko pacjenci z chorobami sercowo-naczyniowymi?

MCh: Każda infekcja, zapalenie płuc, niezależnie od etiologii ‒ wirusowej, bakteryjnej – dla osób z chorobami sercowo-naczyniowymi są bardzo niebezpieczne. Istotnie nasilają schorzenie podstawowe mogące prowadzić do niewydolności serca. Dodatkowo, coraz częściej, podaje się, że właśnie czynnik infekcyjny, i w konsekwencji zapalny, jako „wyzwalacz” wykrzepiania w naczyniu wieńcowym może doprowadzić do zawału serca.

Wirus wywołujący COVID-19 wydaje się bardziej „niebezpieczny” dla układu sercowo-naczyniowego. Aby wniknąć do komórek wykorzystuje enzym zlokalizowany w ich ścianach, nie tylko w płucach, lecz także w sercu i naczyniach. Dlatego też, u osób z ciężkim, wymagającym leczenia szpitalnego, przebiegiem COVID-19 powikłania sercowo-naczyniowe (zawały serca, uszkodzenie serca, zaburzenia rytmu serca) obserwujemy dużo częściej niż przy innych infekcjach grypowych. Jeżeli osoby z lekkim przebiegiem COVID-19, po 2‒3 tygodniach domowej izolacji odczuwają dolegliwości, takie jak: zmęczenie, bóle w klatce piersiowej, szybkie i/lub nierówne bicie serca, powinny zgłosić się do kardiologa, aby wykluczyć powikłania (zapalenie mięśnia sercowego). Ta zasada obowiązuje po każdej infekcji wirusowej, nie tylko COVID-19.

Medicover: World Health Day zachęca byśmy stanowili przykład dla bliskich nam osób – co powinniśmy zrobić?

MCh: Ten dzień to bardzo dobry moment, aby stał się punktem startowym dbania o nasze serce.
W związku z tym, że jest kilka czynników ryzyka choroby serca i zawału – mamy duże możliwości pokazywać najbliższym, co mogą zmienić. Bardzo dobrze, kiedy my już możemy być tym pozytywnym przykładem. Oczywiście mam świadomość, że w ciągu tego jednego dnia nie zmienimy naszej masy ciała, wszystkich złych nawyków żywieniowych czy poziomu cholesterolu.

Z drugiej strony, jest to idealny moment np. do zakończenia palenia. I chyba najprostsze, czyli 30-minutowy spacer! Jeżeli nie mamy istotnych ograniczeń w narządzie ruchu – potrafi i może to zrobić każdy z nas. Oby te 30 minut – 6000 kroków – było tym pierwszym DUŻYM krokiem do marszu po zdrowe, coraz młodsze serce. To zależy TYLKO od nas. Podczas Światowego Dnia Serca – zrobiłam/zrobiłem – pierwszy krok dla mojego serca.

Dziękujemy za rozmowę.

Prezentowanych informacji o charakterze medycznym nie należy traktować jako wytycznych postępowania medycznego w stosunku do każdego pacjenta. O postępowaniu medycznym, w tym o zakresie i częstotliwości badań diagnostycznych i/lub procedur terapeutycznych decyduje lekarz indywidualnie, zgodnie ze wskazaniami medycznymi, które ustala po zapoznaniu się ze stanem pacjenta. Lekarz podejmuje decyzję w porozumieniu z pacjentem. W przypadku chęci realizacji badań nieobjętych wskazaniami lekarskimi, pacjent ma możliwość ich odpłatnego wykonania. Należy potwierdzić przy zakupie badania szczegóły do jego przygotowania.
Data dodania 25.09.2020
Data ostatniej aktualizacji 01.09.2023