Czy piwo jest zdrowe? Mity na temat złocistego trunku

Piwo uchodzi za napój, który orzeźwia, gasi pragnienie, wspomaga pracę nerek. Ma opinię napoju, którym trudno się upić, błahego alkoholu, atrybutu luzu i trofeum drobnych towarzyskich zakładów. Czy jednak piwo rzeczywiście jest tak niewinnym trunkiem? Mitów na jego temat jest sporo, ale warto wiedzieć, jaki rzeczywisty wpływ na nasze zdrowie ma picie piwa.
Jaki wpływ na nasze zdrowie ma piwo?

Piwo na nerki

Przekonanie o korzystnym wpływie piwa na nerki ma swoje źródło w jego właściwościach moczopędnych. Z badań wynika jednak, że jego picie nie ma szczególnych właściwości leczniczych. Pobudza ono jedynie pracę układu moczowego i zwiększa ilość wydalanego moczu, co może zmniejszać ryzyko powstanie kamieni nerkowych. Natomiast jest to właściwość alkoholu, nie tylko więc piwa. W badaniu osób, które piją nie więcej niż 6 standardowych jednostek (ok. 12,5 ml czystego alkoholu etylowego) na tydzień zaobserwowano, że rzadziej występowały u nich przewlekłe choroby nerek, natomiast są to wyniki badania wyłącznie obserwacyjnego, który nie potwierdza związku przyczynowo-skutkowego. 

Obecnie nie ma dowodów potwierdzających związek między spożywaniem alkoholu a występowaniem chorób nerek.

Piwo, w żaden sposób nie wpływa na rozpuszczanie złogów w kamicy nerkowej; do skutecznego leczenia tej choroby niezbędne jest włączenie odpowiedniej diety i leków.

Podobne działanie moczopędne – a pozbawione skutków ubocznych związanych z nadużywaniem alkoholu, jakie niesie piwo – mają np. kawa i herbata. 

Piwo kalorie

Wiadomo, że picie piwa sprzyja podjadaniu. Mylą się jednak ci, którzy sądzą, że wyeliminowanie grilla i słonych zakąsek często towarzyszących piwoszom sprawi, że trunek pozostanie bez wpływu na wagę. Piwo zawiera węglowodany – jedna półlitrowa butelka to około 150 kcal. Alkohol nie tylko zwiększa kaloryczność diety poprzez dostarczanie sporej ilości energii, lecz także zwiększa apetyt u osoby pijącej.  

Picie alkoholu zaburza metabolizm tłuszczów i sprzyja odkładaniu się tkanki tłuszczowej zwłaszcza w części brzusznej. Efekty tych procesów chemicznych najdotkliwiej odczuwają mężczyźni w średnim wieku – ze względu na zmiany w pracy układu hormonalnego tłuszcz odkłada się u nich w postaci otyłości brzusznej, popularnie zwanej „piwnym brzuchem”. Warto pamiętać, że ten rodzaj otyłości jest szczególnie groźny dla zdrowia – zwiększa ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2, chorób serca i nadciśnienia.

Piwo a jego właściwości.

Piwo na zakwasy

Popularny pogląd mówi o tym, że piwo doskonale nawadnia i odżywia organizm. Niektórzy uważają, że to idealny napój po wysiłku fizycznym. Faktem jest, że może ono dostarczać niektórych składników – zawiera witaminy z grupy B, a także wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, sód i cynk (przy czym w piwie pasteryzowanym ich zawartość jest znacznie niższa, niż w przypadku niepasteryzowanego), choć jednocześnie nie jest podstawowym źródłem tych składników w diecie, dlatego nie jest w niej napojem niezbędnym.

Zawartość alkoholu oraz właściwości moczopędne piwa sprawiają, że wcale nie jest on zalecanym sposobem na uzupełnienie płynów po wysiłku. Jego nadmierne picie prowadzi do skurczu mięśni, zaburzenia orientacji ułożenia własnych części ciała. Ponadto właściwości moczopędne i nasilenie odwodnienia powoduje zaburzenie mechanizmu termoregulacji, w wyniku czego dochodzi do spadku temperatury ciała i obniżonej tolerancji na zmiany temperatury.

Spożywanie alkoholu prowadzi również do obniżenia stężenia glukozy we krwi, czyli mniejszej dostępności dla mięśni podstawowego źródła energii. Co więcej, picie alkoholu zaburza produkcję glukozy w wątrobie i magazynowanie glikogenu mięśniowego (zapasu energii na czas wysiłku), dlatego nie zaleca się spożywania alkoholu przed lub podczas zawodów.

Piwo a cukrzyca

Osoby chore na cukrzycę powinny unikać alkoholu. Hamuje on uwalnianie glukozy z wątroby i w związku z tym jego spożycie może prowadzić do niedocukrzenia. Piwo ma stosunkowo wysoki indeks glikemiczny, równy 110 (wyższy niż indeks glikemiczny czystej glukozy), który sprawia, że jego wypicie powoduje szybki wzrost stężenia glukozy we krwi i gwałtowną odpowiedź insulinową organizmu, natomiast po kilku godzinach od spożycia może wystąpić hipoglikemia, czyli spadek poziomu glukozy we krwi do poziomu groźnego dla zdrowia. Bywa to szczególnie niebezpieczne w przypadku, gdy cukrzyk wypije piwo wieczorem, a stan niedocukrzenia pojawi się w nocy, podczas snu.

Dopuszczalne limity dla cukrzyków opracowane przez Polskie Towarzystwo Diabetologiczne dopuszczają wypicie:

  • 20 gramów czystego alkoholu etylowego na dobę dla kobiet (co odpowiada wypiciu pół litra piwa)
  • 30 gramów czystego alkoholu etylowego na dobę dla mężczyzn (odpowiednik 800 ml piwa)

Szczególnie nie zaleca się picia alkoholu przez osoby z hipertrójglicerydemią oraz neuropatią i zapaleniem trzustki. Również ryzykowne jest spożywanie alkoholu okołowysiłkowo, ponieważ może zwiększać ryzyko niedocukrzenia po treningu.

Piwo karmelowe na laktację

Na porodówkach i oddziałach położniczych wciąż krąży stary mit o tym, że najlepszym sposobem na problemy z laktacją u karmiących matek jest picie piwa karmelowego. Wynika to z przekonania, że polisacharydy słodu jęczmiennego zawarte w ciemnym piwie wpływają na wydzielanie prolaktyny, hormonu odpowiedzialnego za wytwarzanie pokarmu u kobiet.

Zasadniczo nie zaleca się picia alkoholu w trakcie laktacji, natomiast dopuszcza się jego małe dawki, np. kieliszek wina czerwonego. Przy czym, jeśli mama zdecyduje się na wypicie napoju alkoholowego powinna odczekać ok. 2–2,5 godziny od wypicia kieliszka wina, zanim przystawi maluszka do swojej piersi, żeby zminimalizować ryzyko ew. szkodliwego działania na rozwój niemowlęcia. Przewlekłe spożywanie alkoholu może wręcz zmniejszyć produkcję  mleka kobiecego, dlatego raczej nie jest zalecane.

Piwo a zdrowie

Piwo spożywane często i w dużych ilościach ma zdecydowanie niekorzystny wpływ na organizm –wpływa na wzrost stężenia trójglicerydów we krwi zwiększających ryzyko m.in. rozwoju miażdżycyzapalenia trzustki. Ponadto nadmiar alkoholu dostarczanego wraz z kolejnymi kuflami piwa szkodzi trzustce i wątrobie.

Badania pokazały, że nadużywanie alkoholu  podnosi ryzyko zachorowania na wiele chorób od zapalenia trzustki, przez udar krwotoczny, po raka wątrobyjelita grubego. Jednocześnie zwiększa ryzyko nadwagi i otyłości (zwłaszcza typu brzusznego). Zasadniczo większość towarzystw zaleca umiarkowanie w piciu alkoholu i wystrzeganie się jego nadużywania (upijania się).

 

Prezentowanych informacji o charakterze medycznym nie należy traktować jako wytycznych postępowania medycznego w stosunku do każdego pacjenta. O postępowaniu medycznym, w tym o zakresie i częstotliwości badań diagnostycznych i/lub procedur terapeutycznych decyduje lekarz indywidualnie, zgodnie ze wskazaniami medycznymi, które ustala po zapoznaniu się ze stanem pacjenta. Lekarz podejmuje decyzję w porozumieniu z pacjentem. W przypadku chęci realizacji badań nieobjętych wskazaniami lekarskimi, pacjent ma możliwość ich odpłatnego wykonania. Należy potwierdzić przy zakupie badania szczegóły do jego przygotowania.
Data dodania 27.08.2019
Data ostatniej aktualizacji 16.09.2022