Już od dawna wiadomo, że seks jest ważny nie tylko ze względu na prokreację. Wymienia się go wśród sekretów długiego życia obok diety, czy sportu. Radosne baraszkowanie w łóżku nie tylko służy zdrowiu i dobrej kondycji, ale i rozładowuje napięcie, podnosi samoocenę, poczucie własnej wartości oraz scala związek.
Przeciwnicy Walentynek twierdzą, że to komercyjne święto podnoszące wskaźniki sprzedaży towarów, którymi mogą obdarowywać się zakochani. Jednak psychologowie są innego zdania. Świętowanie poprawia nam humor, a przygotowania do święta dodają energii. Planowanie menu, kreacji, wybór filmów czy płyt na świąteczny wieczór to czysta przyjemność.
Świętowanie Walentynek sprawia, że nasz związek nie powszednieje. Pozwala uciec od codzienności, powtarzalności, kłopotów i trosk codzienności. Daje czas i przestrzeń na bliskość, wsłuchiwanie się w siebie nawzajem. Planując świąteczne menu, warto uwzględnić w nim afrodyzjaki, których już samo przygotowywanie może być ekscytujące.
Co to są afrodyzjaki?
Ludzie od zawsze poszukiwali sposobów na wzmocnienie libido słabnące wraz z mijającą młodością. Miały one też zapewniać nieustannie ten sam poziom fascynacji seksualnej, który towarzyszy „pierwszym razom”. Nazwa „afrodyzjak” pochodzi od imienia greckiej bogini miłości Afrodyty, a ponieważ narodziła się z morskiej piany, to w morzu przede wszystkim szukano substancji poprawiających miłosne moce.
Ten trop okazał się całkiem właściwy, bo zawarte w owocach morza pierwiastki – cynk i selen - wpływają na potencję seksualną. Wenecki podróżnik i literat Casanova, który w swoich pamiętnikach opisywał miłosne podboje, przez co jego nazwisko stało się w wielu językach synonimem uwodziciela, „łóżkową” kondycję miał właśnie zawdzięczać ostrygom.
Afrodyzjaki to jednak nie tylko owoce morza, ale też inne potrawy, warzywa, owoce i zapachy. Trzeba jednak pamiętać, że nie są one lekarstwem na zaburzenia erekcji. W wypadku takich zaburzeń potrzebna jest wizyta u urologa, który po badaniach może przepisać skuteczne leki. Afrodyzjak ma wzmagać zmysły, pożądanie i zwiększać czerpaną z seksu przyjemność.
Jak działają naturalne afrodyzjaki?
Zadaniem afrodyzjaków jest poprawienie nastroju, a dobre jedzenie poprawia humor. Nie bez znaczenia są zatem zawarte w niektórych pokarmach składniki przyczyniające się do zwiększenia libido.
Są takie, które stymulują syntezę i wydzielanie męskiego hormonu testosteronu odpowiedzialnego za inicjację seksualną. Inne korzystnie wpływają na pracę układu nerwowego i sercowo-naczyniowego, przyczyniając się do lepszego ukrwienia narządów płciowych, co wzmaga wrażliwość stref erogennych. Są też takie, które rozgrzewają i pobudzają krążenie krwi.
Androsteron i androstenol – uznawane przez niektórych badaczy za ludzkie feromony – mają pobudzać strefy mózgu odpowiedzialne za kontrolę hormonów płciowych. Ich funkcja u ludzi nie jest jednak do końca poznana (badania nie były w stanie dostarczyć wystarczającego dowodu, że związki te wpływają na ludzkie zachowanie).
Cynk natomiast (niezbędny do wytwarzania testosteronu), potas (uczestniczy m.in. w przekazywaniu impulsów nerwowo-mięśniowych) i asparagina wzmagają popęd i pożądanie. Nie bez znaczenia są też składniki zwiększające wydzielanie endorfin, czyli hormonów szczęścia, a także przyspieszające tętno i wywołujące tym samym reakcję bardzo podobną do tej towarzyszącej seksualnemu podnieceniu.
Afrodyzjaki w kuchni - warzywa
Na potencję i libido pozytywnie wpływa seler, zarówno korzeniowy, jak i naciowy. Zawiera m.in. argininę, aminokwas zwiększający przepływ krwi do narządów płciowych. Seler naciowy bywa nazywany naturalną viagrą dla obu płci. Zawiera androsteron i androstenol. Jest też bogatym źródłem cynku, potasu i asparaginy wzmagających popęd i pożądanie.
Do sałatki z selera naciowego warto dodać granat zwiększający poziom testosteronu. Znakomitym dodatkiem może być też pieczony burak, który zawiera betainę, stosowaną jako składnik leków antydepresyjnych oraz bor pobudzający wzrost aktywności hormonów płciowych. Również papryczki chilli rozpalają od środka, stymulując wydzielanie hormonów szczęścia. Sałatkę można wzbogacić orzechami włoskimi, sokiem z cytryny, musztardą lub majonezem.
- Dowiedz się, jak dieta wpływa na zwiększenie libido u mężczyzn.
Dobrym pomysłem na walentynkową kolację będzie też awokado, z którego można zrobić latynoskie guacamole. To bogate źródło witaminy E, która pobudza produkcję hormonów, w tym testosteronu, progesteronu i estrogenu odpowiedzialnych za wspomaganie potencji. Wystarczy przekroić owoc na pół, usunąć pestkę, wyjąć miąższ łyżeczką i rozgnieść go widelcem. Następnie dodać sok z jednej limonki, posiekaną papryczkę, pomidor, sól, pieprz, posiekany ząbek czosnku i kolendrę.
Podczas walentynkowej kolacji dodatek np. do szampana mogą stanowić truskawki. „Afrodyzjakalne” właściwości truskawek to zasługa selenu i cynku. Truskawki można też zastąpić świeżymi figami.
Naturalne afrodyzjaki - owoce morza
Najbardziej znanym afrodyzjakiem są ostrygi. Podobne właściwości mają też inne owoce morza. Ostrygi, małże, krewetki, kawior samym wyglądem i zapachem oddziałują na wyobraźnię, pobudzając zmysły i zwiększając pożądanie. Doskonałym daniem na walentynkowy wieczór będzie też sushi z owocami morza.
W królestwie afrodyzjaków najsłodsza jest czekolada. Dzięki niej wzrasta w mózgu poziom serotoniny oraz endorfin, czyli tzw. hormonów szczęścia. Doskonałym deserem wieńczącym walentynkową ucztę mogą być lody czekoladowe, brownie czy suflet czekoladowy.
Wśród „afrodyzjakowych” napojów największą moc mają czerwone wino i szampan, ale tylko pod warunkiem, że ich nie nadużyjemy. Wówczas mają całkowicie odwrotne działanie. Niewielka ilość natomiast pomaga rozładować napięcie, rozluźnia i korzystnie wpływa na libido.
Afrodyzjaki w ziołach i przyprawach
Pachnące przyprawy potrafią rozbudzić zmysły, wprawiając w dobry nastrój. Nadają też potrawom pikanterii i charakteru. Zawarta w papryczkach chili i pieprzu kajeńskim kapsaicyna pobudza krążenie krwi i wpływa na wydzielanie endorfin, a także wyostrza smak potraw. Świeży korzeń imbiru podnosi libido, rozgrzewa i pobudza krążenie krwi, a do tego nadaje świeżość daniom.
Kardamon, anyż i szafran to afrodyzjaki polecane kobietom. Szczególnie ceniony jest kardamon, którego ziarna odświeżają przy okazji oddech. Wrzuca się je w całości lub zmielone do potraw i kawy. Bazylia dzięki olejkom eterycznym – podobnie jak lubczyk była składnikiem miłosnych napojów. Przyprawą kochanków nazywa się gałkę muszkatołową. Należy ją jednak stosować w małych ilościach, gdyż ma m.in. działanie halucynogenne.
Może cię zainteresować:
Prezentowanych informacji o charakterze medycznym nie należy traktować jako wytycznych postępowania medycznego w stosunku do każdego pacjenta. O postępowaniu medycznym, w tym o zakresie i częstotliwości badań diagnostycznych i/lub procedur terapeutycznych decyduje lekarz indywidualnie, zgodnie ze wskazaniami medycznymi, które ustala po zapoznaniu się ze stanem pacjenta. Lekarz podejmuje decyzję w porozumieniu z pacjentem. W przypadku chęci realizacji badań nieobjętych wskazaniami lekarskimi, pacjent ma możliwość ich odpłatnego wykonania. |