Kiedy zmrok zapada zdecydowanie wcześniej, siłą rzeczy jesteśmy zmuszeni do długotrwałej pracy przy sztucznym świetle. Po wyjściu z pracy zmagamy się z falą zimnego powietrza, a po wejściu do mieszkania od progu wita nas centralne ogrzewanie, które wysusza spojówki. Do tego wszędzie czai się cichy wróg, o którym zapomina wielu z nas – szkodliwe promieniowanie. Jedno jest pewne – oczy zimą nie mają lekko. Narażone na wiele czynników wpływających niekorzystnie na ich zdrowie i ogólną kondycję, często pozbawione są pełnego komfortu widzenia.
Zimowe słońce nie jest tak intensywne, dlatego sądzimy, że nie potrzebujemy przed nim ochrony.

Promieniowanie słoneczne zimą

Latem na ogół pamiętamy o ochronie oczu za pomocą okularów przeciwsłonecznych z odpowiednim filtrem. Ciemne szkła w efektownych oprawkach często stanowią nieodłączny element naszego wizerunku, więc przykładamy do nich jeszcze większą wagę. Zimowe słońce nie jest tak intensywne, dlatego ulegamy mylnemu wrażeniu, że nie potrzebujemy tego rodzaju ochrony, bo niby czemu? Przecież okulary przeciwsłoneczne, jak wskazuje na to sama nazwa, mają chronić przed mocnymi promieniami, których zimą nie uświadczymy. To tylko pozory. Prawda jest taka, że właśnie zimą nasze oczy są jeszcze bardziej narażone na dyskomfort, ponieważ do standardowego promieniowania, które bywa szkodliwe dla wzroku, dochodzi także to odbite od śniegu, które dociera do naszych oczu aż w 85%. Trzeba wiedzieć, że promieniowanie słoneczne to nie tylko widmo światła widzialnego, ale także promieniowanie niewidzialne. Tym bardziej warto poznać wroga naszych oczu. Oto krótki opis każdego rodzaju promieniowania. Warto pamiętać o tym przy doborze okularów.

UVA – jego natężenie niezależnie od pogody czy pory roku jest tak samo intensywne przez cały dzień. Codziennie jesteśmy wystawiani na jego działanie. Jest to promieniowanie najmniej szkodliwe i stanowi 95% całego promieniowania UV docierającego do Ziemi. Dociera głęboko do oka i może powodować choroby takie jak np. zaćma, dlatego mimo znacznie mniejszego stopnia zagrożenia od pozostałych, nadal powinniśmy się przed nim chronić.

UVB

Odpowiada za opaleniznę, ponieważ wzmaga produkcję melatoniny. Przenika nawet przez gęste chmury, w związku z czym, mamy szansę by się opalić także w pochmurny dzień. Niestety, ma ono również minusy. – Promieniowanie UVB jest absorbowane głównie przez rogówkę. Co prawda wnika do oka niezbyt głęboko, jednak grozi naszym powiekom i skórze. Dlatego nie powinno się go bagatelizować – mówi mgr Małgorzata Patrzykont, optometrysta z Medicover. – Bardzo ważne jest, by przed promieniowaniem UV chronić szczególnie dzieci. Mają one większe źrenice, przez co zwiększa się także ilość światła, która wpada do ich oczu. Jest to o tyle istotne, że 80% promieniowania UV, które przyjmują nasze oczy w ciągu całego życia, przyjmowane jest przed ukończeniem 20 lat. W młodości dostajemy jego największą dawkę – dodaje ekspert.

UVC

Choć teoretycznie jest najgroźniejsze ze wszystkich, jego fale są na tyle krótkie, że ginie w atmosferze i nie dociera do Ziemi. Mimo to rozszerzająca się dziura ozonowa może z czasem okazać się idealną furtką dla jego negatywnego działania. Dlatego nie można go bagatelizować.

Sporty zimowe a oczy

Dla miłośników sportów zimowych dobór odpowiednich okularów jest jedną z najważniejszych kwestii. Te, które nosimy na co dzień, przy nabieraniu prędkości czy upadku na stoku mogą nie tylko nie zdać egzaminu, ale też wyrządzić nam krzywdę.

Alternatywą są okulary sportowe. Zapewniają ochronę przed szkodliwym promieniowaniem, a przy okazji zabezpieczają oczy przed zimnym wiatrem. Lekka, dopasowana, sportowa oprawa (znacznie mocniej wyprofilowana) sprawia, że świetnie przylegają do twarzy, a ich ciężaru na nosie prawie nie czuć. Okulary sportowe wymagają dobrania pasujących do nich soczewek. Pokrywa śnieżna, podobnie jak ekran monitora, emituje nieprzyjemne dla oka, niebieskie światło. Aby pozbyć się tego efektu, należy wybrać soczewki w odcieniach złota, żółci, jasnych szarości i różu, które zniwelują dyskomfort w pochmurne dni. Jeśli natomiast słońce mocno świeci, lepiej jest zdecydować się na soczewki brązowe, zwiększające kontrast i ostrość widzenia. Dla kierowców zalecane są zwłaszcza te w odcieniach szarości, ponieważ zwiększając ostrość, nie przekłamują kolorów.

Ciekawym rozwiązaniem, które pozwoli nam zachować komfort widzenia na stoku, są gogle Over Glasses, które zakłada się na okulary korekcyjne. Ich konstrukcja zapobiega parowaniu szkieł i chroni nasze okulary. Istnieje także wariant z wymiennymi soczewkami, które możemy dobierać wedle potrzeby, dzięki czemu w trakcie jazdy na nartach czy snowboardzie mogą całkowicie zastąpić tradycyjne okulary. Ponadto dostępne są także tego rodzaju gogle, przeznaczone do sportów halowych czy pływania.

Kolejna możliwość to dobrze znane szkła kontaktowe. Idealne dla tych, którzy nie lubią nosić niczego na nosie. Nosząc je, można założyć również okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV (warto zwrócić wówczas uwagę na oznaczenie UV 400 lub UV 100%).

Parowanie szkieł zimą

Wystarczy, że wejdziemy do ogrzewanego pomieszczenia, a szkła w kilka sekund pokryją się warstwą pary. Ten uciążliwy proceder można przerwać, wybierając soczewki pokryte specjalną warstwą zapobiegającą ich zaparowywaniu, lub skorzystać z dostępnych na rynku preparatów typu Anti-Fog. Płyn po naniesieniu na soczewkę aktywujemy za pomocą szmatki, pocierając szkła. Efekt przezroczystości utrzymuje się od kilku do kilkunastu godzin.

Pielęgnacja oczu zimą

– Podrażnione suchym powietrzem z naszych mieszkań, wysuszone zimnym podmuchem wiatru oczy można wspomóc, korzystając choćby z popularnych sztucznych łez, które mają wspomóc nawilżanie spojówek. Jeśli spędzamy dużo czasu przed komputerem, powinniśmy pamiętać o częstym mruganiu. To naturalny sposób nawilżenia oka, o którym niemal z automatu zapominamy, gdy skupiamy się na tym, co robimy przed monitorem – radzi mgr Małgorzata Patrzykont.

Podczas pracy przy komputerze należy korzystać ze światła dziennego, a jeżeli nie ma takiej możliwości, powinno się używać jasnego, nieoślepiającego światła sztucznego. Należy też odpowiednio ustawić monitor – promienie słońca nie powinny padać na ekran. Stanowisko pracy powinno być tak zorganizowane, by zminimalizować tworzenie odblasków na monitorze. Troska o wzrok to także odpowiednia ilość snu, około 6–8 godzin w ciągu doby.

Składnikami, które zbawiennie wpływają na wzrok, są luteina i zeaksantyna (karotenoidy wchodzące w skład barwnika plamki żółtej). Wystarczy, że będziemy regularnie sięgać po szpinak, brokuły, groszek, brukselkę i inne warzywa zielone oraz owoce czy tłuste ryby morskie, a oczy z pewnością nam podziękują.

Prezentowanych informacji o charakterze medycznym nie należy traktować jako wytycznych postępowania medycznego w stosunku do każdego pacjenta. O postępowaniu medycznym, w tym o zakresie i częstotliwości badań diagnostycznych i/lub procedur terapeutycznych decyduje lekarz indywidualnie, zgodnie ze wskazaniami medycznymi, które ustala po zapoznaniu się ze stanem pacjenta. Lekarz podejmuje decyzję w porozumieniu z pacjentem. W przypadku chęci realizacji badań nieobjętych wskazaniami lekarskimi, pacjent ma możliwość ich odpłatnego wykonania.