Rotawirus – jak i gdzie można się zarazić?

Brudna pieluszka niemowlaka, nieumyte ręce, opary wymiocin chorego, a nawet klamka, winda czy zabawka, którą dwa miesiące wcześniej dotykało inne dziecko – to tam czają się rotawirusy. Najłatwiej się nimi zarazić w żłobkach, szpitalach. Bo rotawirus to bardzo twarda bestia, którą niezwykle łatwo się zarazić.
Rotawirusy, gdzie można się zarazić rotawirusem?

Rotawirusy są groźne i wyjątkowo zaraźliwe. Jeśli maluch zarazi się rotawirusem, będzie cierpieć  – pojawią gorączka, wymioty i ostra biegunka. W niektórych przypadkach dziecko musi jechać do szpitala. O ochronie dziecka musisz pomyśleć dużo wcześniej. Na rynku jest dostępna szczepionka, która uchroni malucha przed cierpieniem, jednak trzeba podać dziecku do 3. miesiąca życia. Potem nie będzie już skuteczna. 

Objawy rotawirusa 

Początkowo rotawirus nie daje objawów. Pierwsze 24-72 godzin od zakażenia rotawirusem to okres wylęgania. Dziecko nie ma wtedy jeszcze żadnych objawów, myślisz, że wszystko jest w porządku, ale w jego organizmie już rozwija się wirus.

 

To jednocześnie bardzo groźny czas dla całej rodziny i otoczenia, np. dla innych dzieci w żłobku, ponieważ zarażone już dziecko wydziela ze stolcem duże ilości cząstek wirusa. Jest wtedy wysoce zakaźne, ale nikt o tym nie wie.

Pierwsze objawy pojawiają się dopiero około trzeciego dnia od zakażenia:

  • dziecko zaczyna gorączkować,
  • temperatura ciała sięga 38,5 stopnia Celsjusza,
  • pojawia się bardzo ostra biegunka, która może nawracać wiele razy dziennie,
  • pojawiają się wymioty.

To właśnie wymioty i biegunka są niebezpieczne dla maluchów, bo powodują odwodnienie, które w skrajnym przypadku może być nawet śmiertelne.

Problem w tym, że u niemowlaka nie zawsze łatwo rozpoznać, czy jest on odwodniony.

Typowe objawy odwodnienia:

  • sucha, zimna skóra
  • suche usta
  • płacz bez łez
  • zapadnięte oczy
  • zaprzestanie oddawania moczu
  • zapadnięte ciemiączko (miękki punkt na głowie niemowlęcia)
  • wycieńczenie
  • gwałtowne pragnienie
  • test nawrotu kapilarnego

Co to jest test nawrotu kapilarnego ?

Można go zrobić, żeby rozpoznać, czy maluch jest odwodniony. Choć nazwa jest skomplikowana, wykonanie testu kapilarnego jest bardzo proste. Wystarczy, że naciśniesz płytkę paznokcia znajdującego się na wysokości serca dziecka aż do momentu, kiedy zrobi się blada (przez 5 sekund). Wtedy zwolnij uścisk. Jeśli krew wróci, a płytka zyska z powrotem normalny kolor w ciągu mniej niż dwóch sekund, wszystko jest w normie. Jeśli jednak trwa to dłużej, prawdopodobnie maluch jest odwodniony. Taki test można zresztą przeprowadzać nie tylko na dziecku, ale też na dorosłym w razie potrzeby.

Należy pamiętać, że test jest jedynie wskazówką, może dawać wyniki fałszywe, na jego wiarygodność wpływa temperatura otoczenia, oświetlenie.

Pozostałe objawy zarażenia rotawirusem

Głównym objawom infekcji rotawirusem może towarzyszyć:

  • ból brzucha,
  • katar,
  • złe samopoczucie,
  • osłabienie,
  • jadłowstręt,
  • drgawki.

Rotawirus objawy i leczenie

Rotawirus u dorosłych

Przebyte w życiu infekcje uodparniają człowieka i każde kolejne zakażenie jest dla niego mniej groźne. Co więcej, rotawirus rzadko atakuje dorosłych i jest tylko jednym z wielu wirusów wywołujących u nich biegunki. To dlatego rotawirusy są mniej niebezpieczne dla dorosłych niż dla dzieci. Nie znaczy to jednak, że ich nie dotyczą.

Szczególnie zagrożone są osoby opiekujące się małymi dziećmi, które mają do czynienia np. z ich kałem, zmieniając pieluszki.

Rotawirusy stają się ponownie groźne dla osób po 65. roku życia oraz dla tych, którzy mają obniżoną odporność.

Objawy rotawirusa u dorosłych są podobne, jak u dzieci – pojawiają się rozwolnienie, wymioty, gorączka, brak apetytu oraz śluz w stolcu. Objawy jednak zwykle występują w łagodniejszej formie. Rzadko też zdarza się, żeby dorosły zainfekowany rotawirusem wymagał leczenia szpitalnego.

Leczenie rotawirusa

Zła wiadomość jest taka, że dotąd nie opracowano leku, który zwalczałby rotawirusy. Leczenie polega zwykle po prostu na łagodzeniu objawów. Należy też przyjmować leki na obniżenie gorączki i pić duże ilości płynów, aby zapobiec odwodnieniu.

Niezależnie, czy rotawirus dopadł ciebie, czy twoje dziecko, chory powinien odpoczywać, leżąc w łóżku i ograniczyć kontakt z innymi osobami. Inaczej rozchorować może się cała rodzina, mały braciszek łatwo może zarazić straszą siostrę, rodziców, czy podatnych na infekcje dziadków. Nie mówiąc o tym, jakie spustoszenie rotawirus może wywołać, jeśli chore dziecko pójdzie do żłobka albo zarażony rodzic do pracy.

Ludzki organizm po kilku dniach sam powinien zwalczyć wirusa. Trwa to zwykle około siedmiu dni od pojawienia się pierwszych objawów.

Gdzie  i w jaki sposób można się zakazić rotawirusem?

Jak długo zaraża rotawirus?

Jeśli przeszliście już w rodzinie przez najgorsze, a zarażony członek rodziny czuje się dobrze i nie ma żadnych objawów, uważajcie – to jeszcze nie koniec.

Chory zaraża bowiem nie tylko na kilka dni przed pojawieniem się pierwszych objawów choroby, ale także kilkanaście dni po ustąpieniu objawów. Wydalanie wirusów może trwać nawet do 30 dni od wyzdrowienia. A to oznacza, że w tym czasie nadal może zarażać innych.

Rotawirus zarażanie

Rotawirusem można zarazić się właściwie wszędzie – to najprostsza odpowiedź. Rotawirusy przenoszą się bowiem zarówno przez pokarm,  wydaliny jak stolec czy wymiociny, ale i przez powietrze. Co gorsze, rotawirusy potrafią przetrwać długo w środowisku zewnętrznym, a więc na przedmiotach. A to znaczy, że jeśli w żłobku twoje dziecko bawiło się zabawką, którą wcześniej miał w rękach ktoś chory, również może się zarazić.

A rotawirusy to twarde sztuki. Na rękach przeżywają cztery godziny, na przedmiotach dziesięć dni, a w optymalnych warunkach na powierzchniach rotawirusy mogą przetrwać nawet dwa miesiące.

To oznacza, że właściwie nie masz kontroli nad tym, czy rzeczy, których dotyka twoja pociecha, są bezpieczne. Przed zakażeniem rotawirusami niezwykle trudno się obronić. Giną wprawdzie w temperaturze 60 stopni, ale dopiero po 30 minutach.

Rotawirusy a mycie rąk

Niezwykle ważne jest mycie rąk. Wyrabiaj w swoim dziecku właściwe nawyki, sama też nigdy o nich nie zapominaj. Staranne mycie rąk po każdym wyjściu z toalety czy przed jedzeniem jest jedną z podstawowych zasad zapobiegania infekcjom, w tym infekcji rota wirusowej.

Jak dochodzi do zakażenia rotawirusem?

Po kolei. W skrócie przyjmuje się, że zarażenie rotawirusem najczęściej następuje przez brudne ręce i pokarm. Chodzi głównie o produkty, które nie zostały poddane obróbce cieplnej, a więc kanapki, owoce, czy sałatki.

Jednak równie częstą przyczyną jest kontakt z zarażoną osobą i jej wydzielinami. To oznacza, że matka zmieniająca pieluszkę dziecku jest szczególnie narażona na infekcję. Może zarazić się sama albo przenieść wirusa na innych członków rodziny.

Wymioty które są jednym z najczęstszym z objawów infekcji rotawirusem, również przenoszą chorobę. Co ważne, zakażenie może nastąpić nie tylko przez kontakt z samymi wymiocinami, ale również przez wdychanie powietrza przy wymiotującym człowieku.

To oznacza, choć to rzadkie wypadki, że rotawirusy mogą przenosić się również drogą kropelkową. Możliwe jest więc zakażenie  przez kaszel lub kichnięcie chorego, a nawet rozmowę z nim.

Trzecim źródłem zakażenia rotawirusem jest kontakt z przedmiotami, które były dotykane przez zainfekowaną osobę. I tu w głowie matki powraca myśl, kto w ciągu ostatnich dwóch miesięcy dotykał jej telefonu komórkowego, który właśnie do buzi wzięło jej dziecko? Kto jechał windą, w której jej pociecha właśnie wciska guziki na wszystkie pietra, a potem beztrosko wkłada palec do buzi?

Gdzie najłatwiej zarazić się rotawirusem?

Miejsca szczególnie niebezpieczne to te, w których są duże skupiska ludzi. To może być np. żłobek. Wystarczy, że jedno dziecko przyniesie rotawirusa, zagrożone są wszystkie dzieci.

Kiedy dziecko zachoruje, zagrożona jest też cała rodzina. Bo o ile małe dzieci chorują na rotawirusy najczęściej i to one najciężej przechodzą tę infekcję, to chorować mogą też dorośli. Kiedy jedna osoba w rodzinie ma rotawirusa, pojawia się bardzo duże ryzyko, że zachorują też pozostali.

Innym miejscem, gdzie łatwo o infekcję, są szpitale. Jeśli dziecko przebywa akurat w szpitalu z zupełnie innego powodu - grypy, zapalenia ucha czy zabiegu chirurgicznego – może się okazać, że zostanie zakażone rotawirusem, przez co jego pobyt w szpitalu się wydłuży.

Szczególnie narażeni są pacjenci na  oddziałach pediatrycznych i geriatrycznych.

Podwyższone ryzyko zarażenia generalnie wiąże się ze wszystkimi miejscami, które gromadzą wiele osób naraz: przedszkola, sale zabaw, żłobki, szkoły.

Szczepionka na rotawirusa

O ile nie ma leku na rotawirusy, o tyle istnieją szczepionki, które mogą nas ochronić przed infekcją rotawirusem. 

W Polsce szczepienia przeciwko rotawirusom dla dzieci urodzonych od 1 stycznia 2021 są obowiązkowe. Mogą ochronić dziecko przed cierpieniem, traumatycznym pobytem w szpitalu i przeniesieniem zakażenia na pozostałych członków rodziny.

Szczepionka przeciwko rotawirusom jest przeznaczona do podawania doustnego. Cykl szczepienia obejmuje dwie dawki szczepionki.

Kiedy szczepić na rotawirusy?

Niezwykle ważne jest to, że zaszczepić dziecko można jedynie podczas pierwszych miesięcy jego życia, dlatego rodzice zawczasu powinni o tym wiedzieć, bo potem może okazać się za późno.

Oba rodzaje szczepionki można podać dziecku już po ukończeniu szóstego tygodnia życia. Szczepienie to można łączyć z innymi, dlatego szczepionkę można podać dziecku już na pierwszej wizycie szczepiennej.

Ważne, aby odstęp pomiędzy dawkami wynosiły co najmniej cztery tygodnie.

Cały cykl szczepień przeciwko rotawirusom najlepiej zakończyć, zanim dziecko skończy 16. tydzień życia, najpóźniej zaś przed upływem 24. tygodnia życia. 

Szczyt chorobowy rotawirusa

Rotawirusy lubią niskie temperatury, a to oznacza, że dla twojego dziecka chłodne pory roku  to najtrudniejszy czas. Rotawirusy atakują najczęściej zimą, ale niemal równie ryzykowna jest późna jesień i wczesna wiosna. Najrzadziej zakażenia rotawirusami zdarzają się latem.

Przeczytaj także: Jak pokonać rotawirusy?

Prezentowanych informacji o charakterze medycznym nie należy traktować jako wytycznych postępowania medycznego w stosunku do każdego pacjenta. O postępowaniu medycznym, w tym o zakresie i częstotliwości badań diagnostycznych i/lub procedur terapeutycznych decyduje lekarz indywidualnie, zgodnie ze wskazaniami medycznymi, które ustala po zapoznaniu się ze stanem pacjenta. Lekarz podejmuje decyzję w porozumieniu z pacjentem. W przypadku chęci realizacji badań nieobjętych wskazaniami lekarskimi, pacjent ma możliwość ich odpłatnego wykonania. Należy potwierdzić przy zakupie badania szczegóły do jego przygotowania.
Data dodania 23.02.2018
Data ostatniej aktualizacji 29.11.2023